Zaczynać grę! Zaczynać grę!
Na przedstawienie najwyższa pora.
Z nory – poczwaro – wyjdź! Pokaż się!
Chcemy ujrzeć potwora!

Chcemy się bać! Chcemy się bać!
Chcemy potwora! Niech nas zatrwoży!
Przychodź, potworze! Daj, co masz dać!
Chodź tu! Chodź tu, potworze!

Dostojni teatru mego klienci!
Nie tłoczcie się tak, mili moi,
Bo żaden z was nie wytrze z pamięci
Widoku, którego się boi.

Chcemy się bać! Chcemy się bać!
Pragniemy dreszczy! Niech nas zatrwoży!
Zdejmij ten kaptur! Graj, co mas zgrać!
Chodź tu! Chodź tu, potworze!

Chcemy się śmiać! Chcemy się śmiać!
Po tośmy przyszli, płacimy za to!
Zdejmij ten kaptur! Graj, co mas zgrać!
Śmiej się! Śmiej się, pokrako!

Nim przedstawienie zacznie się,
Zapłata się należy.
Nikt nie oszuka tutaj mnie
I w kieszeń nie uderzy.

Do pensa – pens, do grosza – grosz;
Żebracze to miedziaki…
A przecież zbierze się z nich trzos
I to nie byle jaki.

Nic tylko płać! Nic tylko płać!
Jemu za wszystko trzeba płacić!
Ostatni grosz swój, biedaku, strać,
By się karczmarz wzbogacił!

Od bębnów, beczek, łoju świec
Do baraniego mięsa;
Od dachu i siedzących miejsc –
Nieliche są ekspensa.

Za pieprz, za sól, za flaszek szkło
Podatki albo kratki,
Więc jakie – czy pomyśli kto –
Gospodarz ma wydatki?

My chcemy śnić! My chcemy śnić!
Po tośmy przyszli, płacimy za to!
Zdejmij ten kaptur! Graj, co masz grać!
Śmiej się! Śmiej się, pokrako!

Jacek Kaczmarski
1994

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

brak

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

brak

Nagranie

brak