Upadek imperium – strona w podręczniku,
A w każdej czcionce stu dusz hekatomba,
Podczas gdy autorów zwycięstwa – bez liku
I sama siebie tworzy nowa Fronda.

Zwycięzcy – wśród ruin, jak to zwykle bywa,
Zaczną od tego, kto resztki posprząta,
Kto krew zasypie piaskiem i cesarski rydwan,
Choć w dobrym stanie – odstawi do kąta.

Jest w tym smutek tryumfu, jest w tym i pułapka:
Nagły brak wroga i tłumy nieczułe
Na piękno łaciny, na historii świadków –
Bo zapatrzone w stragan i infułę.

Upadek imperium – obfite rynsztoki,
Martwe fontanny, suche akwedukty
I wielkie pragnienie, jak ciężkie obłoki
Grożące burzą bez względu na skutki.

Jacek Kaczmarski
20.5.1989

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

brak

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

brak

Nagranie