Stawiać kramy i stragany
Na radosne widowisko!
Jeszcze żywy – już skazany –
Jedzie wisieć biedaczysko!
Kto się przyjrzy dla podniety,
Jak ulata dusza z brata –
Temu wróci wnet apetyt,
Życia chęć, ciekawość świata!
Na belce – belka,
Powróz na belce,
A w nim pętelka
I łeb w pętelce!
Tego widoku
Nam nigdy dość,
Gdy wśród podskoków
Zawiśnie gość!
– Głowa do góry, John!
– Sznur mi ją podniesie!
– Pozdrów w piekle Cromwella!
– Tam się nie wybieram!
Zawisnąć to być jedną nogą w niebie!
– Zawsze miałeś głowę w chmurach!
– Tylko ręce w cudzych sakiewkach
Albo pod spódnicą Jenny!
– A pod spódnicą Jenny miałem ozór!
Będzie go trudno stamtąd wyciągnąć, jak go na was wywalę!
– Prędzej wywalisz w portki!
– Pewnie! Zapisałem ci je w spadku!
Jacek Kaczmarski
1994
Informacje dodatkowe
Inspiracja
brak
Jacek o
brak
Rękopis / Maszynopis
brak
Nuty
brak
Nagranie
brak