Ewa ma serce, które Ją uwiera
Ewa dyszy przez sen
Boję się w nocy, że Ewa umiera
I muszę podać jej tlen

A ona wstaje żeby zrobić siusiu
Śpiąc odszukuje drzwi
Wraca i mówi – ciągle śpiąc – Jacusiu
O tej porze się śpi!

Zapada zaraz w kołdrę koszmarów
Serce w otwartych ustach
Więc gaszę światło
Żeby mógł łatwo
Mrok
Krygować się w lustrach.

Jacek Kaczmarski
25.2.1989

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

brak

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

brak

Nagranie

brak