Na smyczy trzymam filozofów Europy,
Podparłam armią marmurowe Piotra stropy,
Mam psy, sokoły, konie, kocham łów szalenie,
A wokół same zające i jelenie.

Pałace stawiam, głowy ścinam,
Kiedy mi przyjdzie na to chęć;
Mam biografów, portrecistów
I jeszcze jedno pragnę mieć.

– Stój, Katarzyno! Koronę carów
Sen taki jak ten może Ci z głowy zdjąć!

Kobietą jestem ponad miarę swoich czasów,
Nie bawią mnie umizgi bladych lowelasów,
Ich miękkich palców dotyk budzi obrzydzenie,
Już wolę łowić zające i jelenie.

Ze wstydu potem ten i ów
Rzekł o mnie – niewyżyta Niemra!
I pod batogiem nago biegł
Po śniegu dookoła Kremla!

– Stój, Katarzyno! Koronę carów
Sen taki jak ten może Ci z głowy zdjąć!

Kochanka trzeba mi takiego jak imperium,
Co by mnie brał tak jak ja daję – całą pełnią!
Co by i władcy i poddańca był wcieleniem,
I mi zastąpił zające i jelenie.

Co by rozumiał tak jak ja
Ten głupi dwór rozdanych ról
I pośród pochylonych głów
Dawał mi rozkosz albo ból!

– Stój Katarzyno! Koronę carów
Sen taki jak ten może Ci z głowy zdjąć!
Gdyby się taki kochanek kiedyś znalazł…
– Wiem! Sama wiem! Kazałabym go ściąć!

Jacek Kaczmarski
1978

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

Kolejna piosenka dotyczy tego samego okresu – jest to żart historyczny, nosi tytuł „Sen Katarzyny II”. Mówi o współzależnościach seksu i polityki. Katarzyna II była, jak wiadomo, kochanką Stanisława Augusta Poniatowskiego, co nie pozostawało bez wpływu na jego politykę względem Rosji, sama zaś, jak głosi wieść, miała zgoła niezwyczajny apetyt seksualny, co wpływało na jej politykę, politykę Imperium. Piosenka „Sen Katarzyny II”.

Opracował: Michal

Dziennikarz – Skoncentrujmy się może teraz na nieco poważniejszym odcieniu wątku polityczno-obyczajowego. W ogólnodostepnych śpiewnikach z łatwością odnajdziemy „Sen Katarzyny II”. Użyłeś tu podobnej techniki gry, jak w „Obławie”.

Jacek – Rzeczywiście, również posłużyłem się tu dość żywym rytmem. Natomiast trudno jest mi znaleźć źródła tej kompozycji. Myślę, że w podświadomości miałem przekonanie, iż ta piosenka musi być utrzymana w dworsko-oświeceniowym nurcie. Dość interesująca jest historia powstawania wszystkich tekstów kobiecych. Mam tu na myśli Sen Katarzyny II, Kasandrę, Wygnanie z raju czy Joannę d’Arc. Okoliczność była jedna. Mianowicie, pisałem je z myślą o Marysi Wiernikowskiej (powstały w ciągu dwóch tygodni), w której kochałem się bez granic.

Opracował: Lodbrok

„Jak pewnie wszyscy wiecie król Stanisław August Poniatowski, który ten akt abdykacji podpisał, był zakochany w Katarzynie II, co nie pozostawało bez wpływu na jego politykę wobec Rosji. Katarzyna II była kochanką Stanisława Augusta Poniatowskiego, ale to w żadnym wypadku nie wpływało na jej politykę w stosunku do Polski. Być może nie był najlepszy w te klocki…”

Opracował: Kamil Dźwinel

Jacek – Natomiast „Sen Katarzyny II” powstał inaczej. Ja wtedy byłem zafascynowany urodą i talentem późniejszej gwiazdy dziennikarstwa polskiego, Marysią Wiernikowską, która była wówczas piosenkarką studencką, i napisałem dla niej cały cykl kobiecy. Ona to wzięła, o uwzględnieniu moich awansów nie było mowy, bo miała wówczas chłopaka, Greka, który o wiele lepiej grał na gitarze, nie mówiąc już o tym, że był przystojniejszy, i zaniosła te piosenki Koniecznemu, ale on powie­dział, że są do niczego, w związku z tym nie śpiewała ich i siłą rzeczy, ponieważ mi szkoda było tego materiału, śpiewałem je sam.

Opracował: Lodbrok

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

Nagranie