(wg J. Swifta)

Dobrze jest żyć wśród wielkich ludzi
Z ich siłą – siebie nieświadomą,
Zainteresowanie wzbudzić
Małością – w straszne myśli płodną.

Chodzących z głową w chmurach zdumieć
Genialnym wynalazkiem prochu,
Dowieść, że władza tkwi w rozumie,
A nie w zasadach dawnych przodków.

Pokazać im, że czysta przemoc
Prawdziwą miarą jest wielkości,
Gdy oni cenią własną niemoc
I się lubują w naiwności.

Z odwagi śmieją się karzełka,
Gdy z muchą ciężki bój wygrywa,
Myśląc, że sztuczka to niewielka,
Nie wiedząc – jak jest zaraźliwa…

Przez myśl im nawet nie przemyka,
Że mogą zmiażdżyć mnie, jak pluskwę;
A ja się uczę ich języka,
A ja się ich słabości uczę.

Gdy gardzą mną, kiedy się płaszczę
I o ich śmieci się potykam…
Łatwiej – wiem z własnych to doświadczeń –
Z olbrzyma zrobić niewolnika.

Jacek Kaczmarski
22.11.1989

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

Dziennikarka – Epoka to ludzie. Śpiewasz, że ciężko jest żyć wśród małych ludzi, którzy „sięgają do obcasa”, dobrze zaś jest żyć wśród ludzi wielkich. Czego można się od nich nauczyć?

Jacek – Tak naprawdę to temat na książkę. Myślę, że wszystko zależy od tego, jaką wielkość reprezentują ci „wielcy” i jaka drzemie w nich „małość”. Bo to, że drzemie – to oczywiste. Istotne, by małość nie starała się za wszelką cenę dorównać wielkości.
Człowiek jest mieszanką magiczną. Dlatego warto zatrzymywać się na dłużej nie tylko nad tym, co w nim wzniosłe. Prawda o człowieku nie drzemie w anielskich skrzydłach. Ona jest skryta znacznie głębiej. Być może gdzieś na styku świętości i łotrostwa. Gdy jesteś młody, wydaje ci się, że buntem zdziałasz wszystko, w dodatku masz wrażenie, że jesteś tym pierwszym. Z czasem nabierasz dystansu i widzisz, że zanim nauczysz się mądrości – czeka cię długa droga. A kiedy nią przejdziesz, zaczynasz dostrzegać niebezpieczeństwa. Wątpić w to, co robisz. Wtedy znów potrzebny jest dystans i idąca za nim świadomość, że najważniejsze to być konsekwentnym wobec samego siebie. Nawet jeśli coraz trudniej wykrzesać płomienną wiarę w to, co kiedyś stanowiło cię w stu procentach.

Dziennikarka – Czasem głupio jest żyć wśród tych mądrych?

Jacek – Głupio. Bo mając do czynienia z nadmiarem ich mądrości, czujesz się jak chodzący wyrzut sumienia. To przekonanie o własnej nieadekwatności może obezwładniać, ale może być również źródłem naszej siły.

Opracował: Lodbrok

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

Nagranie