(wg obrazu P. Breughla st.)
Człowiek w śniegu – krwi sczerniałej kropla.
Ludzie w śniegu – urojenie roju.
Drzewa w śniegu – żył i tętnic obraz.
Domy w śniegu – Betlejem spokoju.
Kruki na bieli – granatowe zabawki,
Ponurzy anieli codziennej ślizgawki.
Ludzie dobrzy, ludzie normalni,
Pracujący nad dobrobytem,
W ciepłe rzeczy przezornie ubrani
Przez otchłanie lodem przykryte
Prześlizgują się dziarscy, rumiani.
Ludzie twardzi, ludzie rozsądni,
Budujący pewność i stałość,
Chłodną przepaść traktują jak chodnik,
Po którym się ślizga – dojrzałość
Do świętości zdolna i zbrodni;
Zgrzyta łyżwa, trzeszczy przyszła kra…
Frajda trwa.
Człowiek w śniegu – krwi sczerniałej kropla.
Ludzie w śniegu – urojenie roju.
Drzewa w śniegu – żył i tętnic obraz.
Domy w śniegu – Betlejem spokoju.
Kruki na bieli – granatowe zabawki,
Ponurzy anieli codziennej ślizgawki.
Ludzie słabi, ludzie bezradni
Odstający w tłumie łyżwiarzy
Piruetem na mroźnej zapadni
Ocalają barwy swych twarzy;
Niewidoczni, nieważni, niezgrabni.
Ludzie wielcy – ludzie nadludzie,
Co pojęli Kosmos i Boga,
W rozśnieżonej się puszą tancbudzie
Na ułomnych wsparłszy się nogach
Krok mylących na lodzie, na złudzie.
Zgrzyta łyżwa, trzeszczy przyszła kra…
Życie trwa.
Człowiek w śniegu – krwi sczerniałej kropla.
Ludzie w śniegu – urojenie roju.
Drzewa w śniegu – żył i tętnic obraz.
Domy w śniegu – Betlejem spokoju.
Kruki na bieli – granatowe zabawki,
Anieli śmiertelnej ślizgawki.
Jacek Kaczmarski
8.12.1991