– Kobieto! Czemu zabiłaś to dziecko?
Kto cię namówił?! Kto ci pozwolił?!
– Bo z niewolnikiem poczęłam je – nie chcąc
I urodziło się w waszej niewoli

Gdybym go nawet nie wzięła za szyję
I pozwoliła wyrosnąć człowiekiem
Myślą zabiłabym go którą żyję
A którą z pierwszym wyssałoby mlekiem

– Zabijać owoc uczuć i rozkoszy
To z wszelkim prawem i religią sprzeczne!
– Ciężko w niewoli taki owoc nosić
Rozkosz chwilowa a cierpienie wieczne

Bo gdyby wypluł pokarm matki swojej
Na waszej paszy rosnąc czarną owcą
Ile rozpaczy łez i niepokoju
Zanimby stał się moim prześladowcą!

Jacek Kaczmarski
1980

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

brak

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

brak

Nagranie

brak