(trad.)

Prześliczna dzieweczka na spacer raz szła
Gdy noc ją złapała wietrzysta i zła
Być może przestraszyłby ziąb i mrok ją
Lecz miała wszak mufkę prześliczną swą

Nie ruszaj to moje
Weź precz łapy swoje
Popsujesz ją boję
Się o mufkę swą

Więc szła w dół ulicy przez zamieć i mrok
Gdy jakiś młodzieniec z nią zrównał swój krok
Na widok jej uśmiech rozjaśnił mu twarz
Ach panno prześliczną wszak mufkę ty masz

Nie ruszaj to moje
Weź precz łapy swoje
Popsujesz ją boję
Się o mufkę swą

Wiem dobrze że mam mufkę śliczną jak sen
Co chłopców spojrzenia przyciąga co dzień
Różowym jedwabiem podszyta pod spodem
A z wierzchu futerko co chroni przed chłodem

Nie ruszaj to moje
Weź precz łapy swoje
Popsujesz ją boję
Się o mufkę swą

Lecz mufka jest moja i nic do niej ci
Bo mama kazała jej strzec dobrze mi
Więc idź w swoją drogę i zostaw mnie już
Bo nie dam ci mufki i za tysiąc róż

Nie ruszaj to moje
Weź precz łapy swoje
Popsujesz ją boję
Się o mufkę swą

Lecz noc była zimna i pannie co szła
Zachciało się winka kubeczek lub dwa
Po winku zbyt mocnym zagościł sen w niej
A chłopcy z jej mufką igrali że hej

Nie ruszaj to moje
Weź precz łapy swoje
Popsujesz ją boję
Się o mufkę swą

Zbudziwszy się w płacz uderzyła i jęk
Popsuli mi mufkę i szew na niej pękł
Podarli futerko i jedwab na fest
I na nic ma mufka zapewne już jest

Nie ruszaj to moje
Weź precz łapy swoje
Popsujesz ją boję
Się o mufkę swą

Więc młode dziewczęta strzec trzeba się wam
Tych chłopców co z wami chcą być sam na sam
Przeminą raz dwa wina szum słodkie słówka
A w darze zostanie wam dziurawa mufka

Jacek Kaczmarski
1988

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

“Myśmy to śpiewali w kwietniu w więzieniu w Siedlcach dla recydywistów, były to wyroki powyżej dwudziestu lat. I się szalenie więźniom spodobało tak od połowy, kiedy zrozumieli. Bo na sali rozległ się taki szept: “Kurwa, to o piździe”. A ponieważ ten nasz koncert kręciła ekipa telewizyjna Teleexpressu, nie wiadomo po co, to ci więźniowie po tej piosence przestali w ogóle słuchać, zaczęli się za tymi redaktorkami oglądać, które się kręciły w te i wewte. Zaistniała w pewnym momencie groźba zbiorowego gwałtu.”

Opracował: Kamil Dźwinel

Eros_99: Czy lubisz swoją piosenkę Mufka? W jakiej sytuacji powstała?

Jacek – Bardzo lubię, chociaż nie jest to moja piosenka. Ja tylko przetłumaczyłem słowa popularnej w pubach i barach Melbourne australijskiej piosenki ludowej o korzeniach francuskich

Dziennikarz – Na tej płycie dość zaskakującą pozycją jest rubaszna “Mufka”.

Jacek – “Mufkę” usłyszałem kilka lat temu w Australii. Śpiewał ją uliczny grajek. To cacko. Ale zadzwoniła młoda panienka i spytała, dlaczego ta piosenka jest taka niesmaczna. Powiedziałem: “jak dorośniesz, pewnie nauczysz się śmiać z tych rzeczy”.

Opracował: Lodbrok

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

Nagranie