Twoja potęga jest legendą,
Ale pozostał jeszcze mit.
Możesz osiągnąć nim niejedno,
Niejeden uratować byt.
Wrogowie będą szczuć z daleka,
Nie staniesz z nimi twarzą w twarz.
Korzystaj z tego i opieką
Otocz skrzywdzonych, których znasz.
Nie licz na wdzięczność – karmi pychą,
Wsłuchaj się pilnie w słabszych głos.
To oni się pojawią znikąd
I kres ominie Cię o włos.
Nie chciej być wodzem, bądź ostoją
I nie atakuj, ale broń.
Jedyną broń – legendę swoją
Wielkodusznością swoją chroń.
Lwy inne szanuj. Jest Was mało.
Strzeż się zawiści – truje krew.
Ćwicz myśl spokojem, dbaj o ciało,
Oszczędnie dozuj słynny gniew.
Niech ryk Twój będzie jak najrzadszy,
Lecz niechaj przed nim gwiazdy drżą.
Nie śpij, gdy cisza Cię osaczy,
Śpij, kiedy gwarem trawy brzmią.
Mów sobie – jestem już ostatni.
Przechowuj każdy świata smak.
Pojmiesz, gdy znajdziesz się w zapadni,
Jak dobrze, że to nie jest tak.
Bez żalu innym przekaż sprawy,
Zrobiłeś już, coś zrobić mógł.
Niech dobroć Ci nie wejdzie w nawyk,
Z wytartych nie korzystaj dróg.
Wzdłuż Twoich ścieżek doły kopią,
Twój znaczy ślad potrzasków sieć.
Ciebie wytrwały Strzelec tropi,
Bliźnięta łeb Twój pragną mieć.
Jak byłeś królem – będziesz łupem.
Z taką pewnością musisz trwać.
Cóż Cię obchodzi hien tupet,
Gdy Twego trupa będą rwać?
Tylko postaraj się wyśledzić
Kul przeznaczonych Tobie – lot.
Tyś kot. A kto to może wiedzieć,
Co wie i o czym myśli kot?
Jacek Kaczmarski
1985
Informacje dodatkowe
Inspiracja
brak
Jacek o
brak
Rękopis / Maszynopis
brak
Nuty
brak
Nagranie
brak