Agnieszce Holland

Którzy myśleli, że się Go oswoi
Ci się najłatwiej oswoić Mu dali:
Przynętę przełknął, z piszczałek rozbroił,
Pogonił batem po okrągłej sali.

Którzy myśleli, że się Go oszuka
Ani spostrzegli, a już oszukani.
Nie raczył nawet do ich drzwi zapukać
Żeby uściskać dłonie z kajdankami.

Którzy myśleli, że się Go uprosi –
Dziś proszą jego oficjalne cienie.
On dla nich – Ucho, więc pokora w głosie;
Oni dla Niego – przydrożne kamienie.

Którzy myśleli, że podobni Jemu,
Nagle podobni są tylko do siebie.
Twarze wszechmocnych, którzy chcieli nie móc,
Jak zmięte ścierki użyte w potrzebie.

Którzy myśleli, że się Go pokona
Dziś zamieszkują piekła i kurhany.
Dopóki z gwiazd ich ostatnia nie skona
Kres Jego władzy jest gdzieś zapisany.

Jacek Kaczmarski
9.12.1982

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

brak

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

Nagranie