(wg T. Rice’a)

Podnieś Chryste oczy swe
I spójrz dla kogo poświęciłeś się!

Spójrz na moje oczy, ja nie widzę nic,
Spójrz na mnie, Jezu, ja nie mogę iść,
Wierzę, że ty uleczysz mnie!
Spójrz na moje ciało, całe jest we krwi,
Spójrz na moje usta, ciężko mówić mi,
Spójrz na moje nogi, ja nie mogę stać,
Wierzę, że ty wyleczysz mnie!
Jestem biedny człek, racz mi grosik dać.

Dotknij mnie, uzdrów, Jezu, mnie!
Czyżbyś nie chciał dotknąć mnie?
Wylecz, Chryste, rany me!
Czyżbyś nie mógł już wyleczyć mnie?

Podnieś Chryste oczy swe
I spójrz dla kogo poświęciłeś się!

Powiedz Chryste, jak się spało dziś?
Czyżbyś walkę już zakończyć chciał?
Czy już wiesz, że to koniec twój?
Czyżbyś jakąś nadzieję miał?
Czemu dziś tak ci ciężko iść?
Czyżbyś w nocy nie wyspał się?
Czemu do nas nie mówisz nic?
Coś ostatnio ci idzie źle!

Podnieś Chryste oczy swe
I spójrz dla kogo poświęciłeś się!

Jacek Kaczmarski
1974

Informacje dodatkowe

Inspiracja

brak

Jacek o

brak

Rękopis / Maszynopis

brak

Nuty

brak

Nagranie

brak