A na morzach rozbitkowie
Losy falom powierzali,
A po latach ląd odbierał
Skarby fali…
Dla mnie dzieci marynarzy
Swoich ojców głos pośmiertny
Z piasków plaż wygrzebywały,
By zarobić na cukierki…
Gromadziłem i suszyłem,
W łamigłówki układałem,
Bo co dla nich było pyłem –
Dla mnie jest konfesjonałem.
Bo niewinność nie istnieje,
Stryczek się każdemu splecie:
Nawet Pismo Święte pieje –
„Poszukajcie, a znajdziecie”!
Jacek Kaczmarski
1994
Informacje dodatkowe
Inspiracja
brak
Jacek o
brak
Rękopis / Maszynopis
brak
Nuty
brak
Nagranie
brak