Mirosław Chojecki (m.in. szef Niezależnej Oficyny Wydawniczej, założyciel i szef wydawnictwa „Kontakt”), mail z 3 kwietnia 2006
Kasety wydawane przez „Kontakt” były przeznaczone dla dwóch rodzajów odbiorców: do wysyłki do Polski i na sprzedaż na Zachodzie wśród Polonii. Te „polonijne” rozchodziły się z okładkami, te krajowe – bez okładek. Względy były oczywiste. Łatwiej przewozić przez granice kasety bez jednoznacznego określania, co na nich jest. Tak się złożyło, ze „Koncert świąteczny” Jacka był kaseta słaną wyłącznie do Polski. Wynikało to z faktu, że koncert ów został nagrany w RWE i to radio miało do niego wszelkie prawa (poza Jackiem). Kaseta nie była dystrybuowana na Zachodzie – nie miała wiec okładki.
Z rozmowy z Grażyną Preder, „Pożegnanie barda”, wydawnictwo Nitrotest, Koszalin 1995
– Czy chcesz powiedzieć, ze twoje wybory były zawsze jednoznaczne ?
– Tak, tylko ze mnie było dużo łatwiej. Nie miałem nic do stracenia. Nic za sobą nie pozostawiałem – ani w sensie materialnym, ani w sensie prestiżu. W końcu mój prestiż związany był z ruchem „Solidarność”, a przez to, że „Solidarność” była zdelegalizowana, ja tego prestiżu nie traciłem. To było coś jak aura – istniało wokół piosenek, które mogłem dalej pisać i wysyłać do kraju, zresztą robiłem to, za pośrednictwem „Kontakt” Mirka Chojeckiego.
Niemalże od pierwszych miesięcy stanu wojennego nagrywałem kasety i wysyłałem do kraju. To trwało do 1987, a Mirek z duma informował mnie, ze przesyłki dotarły a to do jednostki wojskowej pod Poznaniem, a to do komitetu partyjnego w Suwalskiem. Ja to trochę lekceważyłem, nie mając absolutnej pewności, czy i gdzie te taśmy naprawdę doszły : dopiero po powrocie do kraju zdałem sobie sprawę, jaki to miało kolosalny zasięg.
Z wywiadu z Joanną Piątek „Za dużo czerwonego”, „Miesięcznik Literacki „Odra””, nr 481 (XII 2001r.), nr 482 (I 2002r.), nr 483 (II 2002r.), nr 484 (III 2002r.)
„…po moim powrocie z emigracji w 1990 roku miałem koncert dla kadry oficerskiej Jednostek Nadwiślańskich Wojska Polskiego, które na fali przemian otworzyły się i na moją twórczość. Zagrałem koncert, zapytałem, czy są jakieś prośby o bis i ktoś zawołał „Manewry”. Oni brali ten utwór bezpośrednio do siebie, swojej sytuacji, tego ubezwłasnowolnienia i strachu przed śmiercią. Ja powiedziałem, że niestety nie mam ściągawki i w tym momencie wyciągnął się do mnie las rąk z tekstem, w oczywisty sposób przedrukowanym z jakiejś podziemnej prasy w latach osiemdziesiątych. Pamiętam, jak w Paryżu nagrywaliśmy piosenki i drukowaliśmy teksty, które potem przemycaliśmy do Polski, Mirek Chojecki się chwalił, że docierają i do jednostek wojskowych, i do więzień, i do zakładów pracy. Nie bardzo w to wierzyłem, a tu miałem żywy dowód na to, że kadra oficerska Wojsk Nadwiślańskich przeznaczona do ochrony najwyższych władz partyjnych i państwowych, miała w ręku moje nagrania.
Świąteczny koncert życzeń (Arka Noego)
Nośnik: Płyty CD (boks)
Numer w katalogu: 3919692 094639196920
Data wydania: 2007
Nadesłał:
Informacje dodatkowe: „Świąteczny koncert życzeń, 25 grudnia 1983” figuruje na CD „Archiwum Radia Wolna Europa – Dodatki” wchodzącej w skład boksu „Arka Noego”
- Weselmy się…
- Koncert fortepianowy
- Marsz intelektualistów
- Rejtan, czyli raport ambasadora
- Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu
- Lasko (tekst Karela Kryla)
- Ballada pozytywna
- Wigilia na Syberii
- Źródło
Świąteczny koncert życzeń
Nośnik: Kaseta magnetofonowa
Numer w katalogu: brak danych
Data wydania: 1984?
Nadesłał:
Informacje dodatkowe: jedna z licznych kaset wydawanych anonimowo na Zachodzie, do przemycania do Polski.
- Weselmy się…
- Koncert fortepianowy
- Marsz intelektualistów
- Rejtan, czyli raport ambasadora
- Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu
- Lasko (tekst Karela Kryla)
- Ballada pozytywna
- Wigilia na Syberii
- Źródło