Drugi program słynnego Tria.
Koncert nagrany w maju 1980 r. w Auli Politechniki Gdańskiej, z taśmoteki pana Pawła Szeromskiego.
„Przekaz” nr 1, IV 1887r.
Dz. – Można powiedzieć, że rok 1980 nie był dla was, tak jak dla wielu, momentem odblokowania swobodnej wypowiedzi… „Wyzwoliliście” się wszak wcześniej, ale stal się na pewno okazją do poszerzania kręgu odbiorców. Co mieliście do zaproponowania rozpalonej publiczności w nowym klimacie politycznym?
Myśmy wtedy bardzo dużo śpiewali. Ten pierwszy program bardzo nam się udał, jeżeli chodzi o przyjęcie przez publiczność. „Mury” były traktowane w sposób bardzo polityczny, bo taka była atmosfera w kraju. Wpadłem wtedy na pomysł napisania programu zupełnie apolitycznego, w którym każdy jednak odczyta sobie te treści, których pragnie. Był to program „Raj”, na wybranych motywach z Pisma Świętego, z użyciem tekstów Zbigniewa Herberta: „Przesłuchanie anioła”, „U wrót doliny”, „Sprawozdanie z raju”. Pozostałe piosenki napisałem sam, przy czym właśnie te trzy utwory Herberta tak pasowały do naszej koncepcji, że to ja się do nich dostosowałem konstruując ten program. Jest to też poniekąd wynik naszej fascynacji Herbertem; obaj z Przemkiem uważamy go za najlepszego żyjącego poetę polskiego. I napisaliśmy do tego muzykę. Ze wszystkich naszych wspólnych programów, ten uważam za najlepszy. Był chyba najgłębiej przeżyty, najprawdziwszy w swojej „podskórnej” treści i najmniej publiczny. Zaprezentowaliśmy go po raz pierwszy na kolejnym festiwalu studenckim w Krakowie w 1980 roku. „Raj” był tam do tego stopnia „ciepły”, że moja żona przywiozła tekst z cenzury (graliśmy w Teatrze Starym) dosłownie pięć minut przed występem. Całość była jeszcze nie przećwiczona, teksty gdzieś leżały, Przemek miał je przyklejone na gitarze, ale towarzyszyła temu tak niesłychana atmosfera – ludzie siedzieli po dwie osoby na jednym fotelu, stali w korytarzu i słuchali (były wystawione kolumny) – że jakoś udało nam się ten program zaśpiewać. Niestety „Raj” śpiewaliśmy rzadziej, ponieważ ludzie strasznie pragnęli treści politycznych. Według obliczeń Zbyszka, który notował wszystko w specjalnym notesie – „Mury” zagraliśmy co najmniej 400-500 razy, „Muzeum”, które powstało rok później sto kilkadziesiąt do dwustu, a „Raj” tylko trzydzieści parę razy. Trzy miesiące później powstała „Solidarność”, ludzie szukali czegoś innego i gdy jeździliśmy po klubach studenckich najczęściej prosili nas właśnie o „Mury”. A gdy powstało „Muzeum”, to o „Muzeum”. „Raj” był takim dzieckiem nieszczęśliwym, porzuconym, co nie zmienia faktu, że uważam ten cykl piosenek za najlepsze nasze wspólne dzieło i za najlepszy okres w mojej twórczości.
Wypowiedzi artystów znajdujące się na wkładce kasety „Raj”, wydanej przez Pomaton w 1991 r.
Przemysław Gintrowski:
To był chyba najlepszy nasz program, mimo że zwarty tematycznie, stwarzał bardzo wiele możliwości interpretacji i przemyśleń.
Jacek Kaczmarski:
Myśl przewodnia programu to mechanizm przechodzenia kategorii dobra i zła uznawanych przez jednostkę, w obszar działań spolecznych, ogólnoludzkich. Moralny wymiar buntu, wiara jako obrona przed racjonalną rezygnacją, wybór wobec groźby zagłady. Pointa („Powrót”) wskazała na konieczność szukania odpowiedzi w samym sobie, na skrajnie indywidualną odpowiedzialnośc każdego z nas wobec ludzi i przeznaczenia.
Zbigniew Łapiński:
Pierwszy nasz program o określonym już, a jednocześnie wielobarwnym „stylu” kompozycji i współbrzmień muzycznych pozostawił u mnie uczucie niedosytu. Graliśmy go tak krótko…
Z rozmowy z Grażyną Preder, Pożegnanie barda, wydawnictwo Nitrotest, Koszalin 1995
G.P. – Ten sam walor aktualności zachowuje program „Raj”, który powstał po „Murach”, a przed „Muzeum”.
J.K. – „Raj” planowany był pierwotnie jako ścieżka słowno-muzyczna do spektaklu Leszka Mądzika, ale nie doszło do realizacji. Być może z braku czasu, z braku skupienia, z braku konsekwencji…
W końcu program ten wykonywaliśmy kilkadziesiąt razy zaledwie, podczas gdy „Mury” pokazywaliśmy co najmniej pięćset, sześćset razy. Bardzo lubiłem te teksty, ale muszę stwierdzić, że część z nich jednak się zestarzała, nie wszystko się broni. Była to może – jak dziś mi się zdaje – zbyt jednostronna próba wykorzystania wątków biblijnych do ukazania współczesności. A jeśli niektóre utwory się bronią, jak np. „Walka Jakuba z aniołem” czy „Wygnanie z raju”, to przez pewnego rodzaju „młodzieńczą naiwność i wynikającą z niej świeżość spojrzenia. Natomiast żadnych zastrzeżeń nie budzi, także i dzisiaj, utwór „Strącanie aniołów”, bardzo dramatyczny i, jak myślę, stale aktualny.
Daniel Wyszogrodzki (z książeczki dołšczonej do boxu „Syn Marnotrawny”, Pomaton 2004)
RAJ to drugi po MURACH (1979) program tria Gintrowski/Kaczmarski/ Łapiński i pochodzi z 1981 roku. Całość prezentowanego tu materiału wykonano na żywo ponad trzydzieści razy, co nie było wielkim wyczynem w porównaniu z MURAMI granymi niemal 500 razy i MUZEUM, zaśpiewanym na blisko dwustu występach. Stało się tak ze względu na kontekst historyczny: publiczność Roku Wielkich Nadziei miała wciąż w uszach pieśni z MURÓW i zareagowała bardzo żywo na nowe piosenki MUZEUM. W ten sposób RAJ stał się niejako „ogniwem”, ale nie tylko łączącym, ale spajającym tryptyk recitalowy Gintrowskiego, Kaczmarskiego i Łapińskiego. Trzeba zauważyć, że – w odróżnieniu od MURÓW – nie był RAJ jedynie sekwencją pieśni. W swojej pierwotnej postaci stanowił skończone widowisko teatralne, zrealizowane wspólnie z kierownikiem Sceny Plastycznej KUL, Leszkiem Mądzikiem – współpracownikiem Gintrowskiego przy widowisku-recitalu, KAMIENIE. Prezentowany w naszej edycji zapis występu pochodzi z koncertu w Auli Politechniki Gdańskiej w maju 1981 roku i zachował się w prywatnej taśmotece Pawła Szeromskiego. Pewne niedoskonałości techniczne w pełni rekompensuje wartość artystyczna zarejestrowanych wykonań.
Może właśnie przy tej okazji należy zaznaczyć bezcenny wkład specjalistów z firmy Kasina Studio (Ears Of The Mind) w odszumienie i nadanie archiwalnym nagraniom brzmienia, jeżeli nawet dalekiego od doskonałości, to akceptowalnego dla słuchacza przyzwyczajonego do współczesnych nośników dźwięku. To właśnie Kasina Studio jest odpowiedzialne za cyfrowy remastering całej „Zielonej serii”, jak przywykło się nazywać reedycję „Dzieł zebranych” Jacka Kaczmarskiego i obu jego kompanów.
Tematyka tego cyklu jest z pozoru nietrudna do odszyfrowania. RAJ to „opowieści biblijne” Kaczmarskiego, to jego osobiste zapasy z Panem Bogiem. Ale po pierwsze – nie mamy tu wyłącznie tekstów Kaczmarskiego, ważne miejsce zajmują też w RAJU wiersze Zbigniewa Herberta, do których muzykę niezmiennie komponuje Gintrowski.
Po drugie – ani teksty pierwszego, ani drugiego nie powinny być odczytywane tylko na jednej płaszczyźnie. Zwraca nam na to uwagę Przemysław Gintrowski w krótkim wstępie poprzedzającym wykonanie programu. I warto pójść za jego wskazówkami.
Oczywiście jako „opowieści” – tutaj biblijne, ale to tylko kwestia wyboru tematu – pieśni bronią się doskonale. Nie warto jednak poprzestać na ich wysłuchaniu w tym duchu, bo przytaczane historie (np. Walka Jakuba z aniołem) czy opisywane postaci (np. Hiob) znamy z rozlicznych relacji literackich i reprezentacji artystycznych. Ale sięgnijmy nieco głębiej. Te pieśni – powiada Gintrowski – rozgrywają się także na płaszczyźnie „ogólnoludzkiej […], gdzie wątki biblijne stają się metaforą dla spraw ogólniejszych”. Dla nas najważniejsze winno być jednak ich „trzecie dno”, wymiar przyświecający autorom przy tworzeniu programu – okazuje się bowiem, iż jest to program o naszej rzeczywistości, o naszym kraju. W tym kontekście metaforyczne znaczenie postaci Boga czy szatana staje się jeszcze inne i warto go poszukać.
Trzej artyści – ustami Gintrowskiego – mówią wprost, że w pierwszym programie, MURY, zaledwie „sygnalizowali pewne sprawy” i nie starali się dać odpowiedzi na pytanie „co zrobić z tym co jest”. Tu natomiast ukazują drogę – ich zdaniem słuszną – i klucz do niej zawiera pieśń Powrót. Jej więc warto poświęcić szczególną uwagę.
Z trzech wykonywanych w programie RAJ wierszy Zbigniewa Herberta, jeden – Przesłuchanie Anioła – znany jest z solowego programu Gintrowskiego PAMIĄTKI. Doskonale wpasowane w tematykę pozostałych pieśni wydaje się ironiczne, drwiące Sprawozdanie z raju, w którym „nie udało się dokładnie oddzielić ciała od duszy”.
Natomiast epicka pieśń U wrót doliny do słów Zbigniewa Herberta, spełnia właściwie funkcję rozbudowanego wstępu do finałowego utworu programu RAJ, Powrót.
To jest właśnie wiersz-wskazówka, pieśń-drogowskaz na miarę wyzwań i na miarę czasu, któremu na imię „Rok 1980” (zresztą drugi, po wierszu Zbigniewa Herberta, utwór „dublowany” przez Gintrowskiego w jego solowym programie PAMIĄTKI).
Jaką drogę wytycza nam jednak drogowskaz trzech bardów? Okazuje się, że jest to droga osobistego spełnienia, odnalezienie siebie – trochę w stylu filozofii wschodu, jednak raju nie należy tu utożsamiać z nirwaną: „Wszystkie drogi teraz moje, kiedy wiem, jak dojść do zgody – żadna burza cisza susza nie zakłóci mojej drogi”. Czyli właściwa droga, to droga pojednania człowieka z samym sobą, bo w przeciwnym razie nie można oczekiwać od niego pojednania z ludźmi i ze światem. „Jestem w raju, jestem w raju – żaden tłum nie dotarł nigdy na mój szczyt” Na koniec okazuje się więc, że raju Gintrowskiego, Kaczmarskiego i Łapińskiego nie trzeba wcale szukać w Biblii ani w niebie. Raj jest w nas, gdzieś w nas – może właśnie dlatego odszukanie go jest takie trudne? I może dlatego tak bardzo warto próbować go znaleźć? W końcu tylko tam można usłyszeć „spokojny krwi i myśli rytm”.
Raj (Arka Noego)
Wydawnictwo: EMI MUSIC
Nośnik: płyta CD
Numer w katalogu: 3919692 094639196920
Data wydania: 2007
Nadesłał:
Informacje dodatkowe:
3, 4, 5, 10, 11, 12, 14, 17, 18 – muzyka P. Gintrowski
7, 9, 13, 15 – muzyka Z. Łapiński
3, 5, 17 – słowa Z. Herbert
Raj (Syn Marnotrawny)
Nośnik: płyta CD
Numer w katalogu: 5434212
Data wydania: 2004
Nadesłał:
3, 4, 5, 10, 11, 12, 14, 17, 18 – muzyka P. Gintrowski
7, 9, 13, 15 – muzyka Z. Łapiński
3, 5, 17 – słowa Z. Herbert
Raj / Muzeum
Nośnik: płyta CD
Numer w katalogu: 5434212
Data wydania: 2002
Nadesłał:
Informacje dodatkowe: Cyfrowy remastering nagrania (Kasina Studio).
3, 4, 5, 10, 11, 12, 14, 17, 18 – muzyka P. Gintrowski
7, 9, 13, 15 – muzyka Z. Łapiński
3, 5, 17 – słowa Z. Herbert
Raj
Nośnik: kaseta magnetofonowa
Numer w katalogu: POM 013
Data wydania: 1991
Nadesłał: lodbrok, wilk’u
Informacje dodatkowe: Niniejsza wersja „Raju” jest najlepszym nagraniem, jakie udało się nam zdobyć i mimo wielu niedoskonałości zdecydowaliśmy się je udostępnić. Wyszliśmy z założenia, że przy braku profesjonalnych nagrań studyjnych „Raju”, dla prawdziwych miłośników tych piosenek ważna będzie ich wartość artystyczna i dokumentalna, zwlaszcza, że w 1980 roku koncerty Przemka, Jacka i Zbyszka naprawdę tak brzmiały. (z okladki)
3, 4, 5, 10, 11, 12, 14, 17, 18 – muzyka P. Gintrowski
7, 9, 13, 15 – muzyka Z. Łapiński
3, 5, 17 – słowa Z. Herbert
Raj
Nośnik: kaseta magnetofonowa
Numer w katalogu: brak danych
Data wydania: 1989
Nadesłał: bachu
Informacje dodatkowe: Wydanie nieoficjalne. Nie dysponujemy żadnymi dodatkowymi informacjami na temat nagrania koncertu.
Skan okładki czarno-bialy. Oryginał jest w kolorze ciemnoniebiesko-zielonym a napisy „Raj” i „Modus” – czerwone.
3, 4, 5, 10, 11, 12, 14, 17, 18 – muzyka P. Gintrowski
7, 9, 13, 15 – muzyka Z. Łapiński
3, 5, 17 – słowa Z. Herbert