Myślę, że jest bardzo silny i znajdzie sposób, by przetrwać – powiedział o przyjacielu Zbigniew Łapiński. To właśnie z nim i z Przemysławem Gintrowskim stworzył Kaczmarski niezapomniane trio. Gintrowski nie kryje wzruszenia: – Wiadomość o chorobie Jacka ścięła mnie z nóg – powiedział „Gali”. – Nie znajduję innych słów. Tuż przed jego wyjazdem do Austrii długo rozmawialiśmy. Powiedział mi: „Wszystko w porządku. Jeszcze mi winko przez gardło przechodzi”. A mnie słowa więzły w gardle.

Pieśniarz jest chory na raka krtani, leczenie będzie bardzo kosztowne. W całym kraju zorganizowano koncerty, podczas których gromadzono fundusze na terapię. Największy odbędzie się 22 maja w warszawskiej Sali Kongresowej. Wystąpią m.in. Przemysław Gintrowski, Zbigniew Łapiński, Maryla Rodowicz, Kayah, Ryszard Rynkowski, T.Love. Całość reżyseruje Nina Terentiew. Pomysłodawczynią i organizatorem koncertu jest Dorota Szpetkowska, dziennikarka TV Polonia. – Kiedy dotarła do mnie wiadomość o chorobie Jacka – mówi – wiedziałam, że trzeba coś natychmiast zrobić. I pomyślałam, że taki koncert będzie mu najlepiej służył.

Pod koniec kwietnia Jacek Kaczmarski był w klinice w Innsbrucku. Jedna operacja prawdopodobnie nie wystarczy, czeka go jeszcze długie leczenie.

"Gala" nr 21, 20-26 V 2002r., s. 24

Nadesłała: Karolina Sykulska
Przepisał: Elrond