Pomimo tego, że jego zadziorna postawa różniła się od mojej lirycznej i w tym aspekcie się nie zgadzaliśmy, to zawsze byłem pełen podziwu dla jego talentu – powiedział PAP na wieść o śmierci Jacka Kaczmarskiego Andrzej Sikorowski z zespołu “Pod Budą”.

Sikorowski podkreślił, że “świetna umiejętność rymowania i posługiwania się językiem polskim oraz erudycja” zawsze budziły jego podziw dla Kaczmarskiego. “To był naprawdę wielki artysta” – podkreślił.

Muzyk, związany przed laty – podobnie jak Kaczmarski – ze Studenckim Festiwalem Piosenki w Krakowie powiedział, że w pewien sposób wypromował Kaczmarskiego. “Jacek stawiał pierwsze kroki na festiwalu studenckim w Krakowie w momencie, kiedy byłem tam jurorem. Mój wybór był od początku trafny. Czuję z tego powodu maleńką satysfakcję” – dodał.

Andrzej Sikorowski

(PAP)

Nadesłał: Piotr Uba
Przepisał: Szaman