– Pójdź, najdroższa, na kolano –
Prawię frazą wyszukaną –
Nastał czas miłosnej kośby!
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty!
(Jest w tym „coś ty” nutka wiotka,
Co radośnie nie dowierza,
Jakbym z domowego kotka
W drapieżnego wyrósł zwierza).
– Chodź, uniosę Cię daleko,
W nieskończoność pod powieką,
Gdzie nie dręczy świat nieznośny!
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty!
(Jest w tym „coś ty” rękawiczka
W twarz ciśnięta mojej jaźni
I wyzwanie na policzkach:
Nie obiecuj, bo się zbłaźnisz!)
– Nie baw się figowym listkiem,
Wszak intencje moje czyste,
Serce szczere, cel niesprośny!
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty!
(Jest w tym „coś ty” przyzwolenie,
Co sugestią za nos wodzi,
Że dążeniu i spełnieniu
Sprośna szczypta nie zaszkodzi).
– Lżej przez życia brnąć czeluście,
Gdy rozprasza mroki uśmiech
I przymierze żądz podniosłych!
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty!
(Jest w tym „coś ty” wątek znany:
Ufność błoga i beztroska.
Dla latarni zakochanych
Czeluść życia to błahostka!)
Z drapieżnika znowu kotek
Mówię wreszcie, syt miłości –
Będzie z tego z dziesięć zwrotek;
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty!
(Jest w tym „coś ty” zrozumienie
Smaku, co zasycha w ustach,
Pobłażliwość, smutku mgnienie
I nieprzenikalność lustra).
Ona śpi, a ja w rozpaczy:
Jedno „coś ty” – tyle znaczy!
Dożywocie niepewności!
– Coś ty! – szepce śpiąca – Coś ty!
Jacek Kaczmarski
4.3.2000
Informacje dodatkowe
Inspiracja
brak
Jacek o
“Program “Mimochodem” będzie się zajmował – pewnie część z was już słyszała tę gadkę – wszystkim tym, co się dzieje w życiu mimochodem, czyli przez nas nie zauważane, błahe, a potem się okazuje, jak to się mówi, “brzemienne w skutki”. Ale okazuje się to poniewczasie, kiedy już nic na to nie możemy poradzić. W związku z tym zajmuje się również sprawami męsko-damskimi. Piosenka z tego cyklu traktująca o zalotach, a w zasadzie o osobliwej tradycji w naszym kręgu kulturowym – przynajmniej za moich czasów, kiedy jeszcze się zalecałem – kiedy to on musi się starać, namawiać, organizować właściwą atmosferę, zdobywać środki, przekonywać, namawiać, a jej wolno reagować na to w sposób niezobowiązujący…, ulubionymi powiedzonkami, które nic nie znaczą i do niczego jej nie zobowiązują – co nie zmienia faktu, że w efekcie i tak wszystkie konsekwencje spadną na nią. Piosenka nosi tytuł Coś ty!
Opracowała: Aleksandra Pietrzyk
Rękopis / Maszynopis
brak